piątek, 15 września 2023

Zmiany bo Zmieniona.

 Zamiany, zmiany. 

Nie zawsze na dobre, choć muszę przyznać, że tym razem dały mi spokój w drugiej pracy. Niepokój mnie przestał interesować. Wyrzut sumienia i obowiązek względem koleżanki-szefowej. Placówka mi odpadła w sferze uczuciowej. 

O Szefowej-koleżance napiszę w następnym poście.

Pani zmieniona czule nazywana przez nas Świetlicową, jest dla nas kosmicznym nieporozumieniem na tym stanowisku. Kosmicznym, bo nie ma pojęcia o tym, jak prowadzić placówkę i nie ma pojęcia, jak zarządzać ludźmi. Nieporozumienie klepnięte przez konkurs.

Aktualnie jej każdy krok i każda decyzja, niepokoi, i nie przynosi ulgi. Zarządzanie rozpoczęła od wymalowania i umeblowania swojego gabinetu. W stylu skandynawskim. Niby norma ale ... Świetlicowa do malowania swojego gabinetu zapędziła konserwatorów a do malowania metalowych szafek zamierza zapędzić dzieci, rodziców i nauczycieli. Nie zważając na przepisy BHP. i przepisy w ogóle. Planuje też wszędzie porozstawiać meble z palet i poduchy. A kto będzie te meble robił ? to ci dopiero zagadka.

Obserwujemy ją. I mam nadzieję, że to czuje.

cdn.